niedziela, 12 maja 2013

Frittata z wędzonym łososiem, ricottą i cukinią


5 powodów, dla których warto przygotować frittatę:
  1. Jest bardzo prosta w przygotowaniu.
  2. Pozostawia ogromną dowolność w zakresie doboru składników. Dzięki temu jest znakomitym materiałem do kulinarnych eksperymentów.
  3. Pasuje jako posiłek na śniadanie, obiad i kolację.
  4. Gorąca, wyjęta prosto z piekarnika smakuje wyśmienicie, ale...
  5. ... jest smaczna również na zimno, dzięki czemu doskonale nadaje się jako przekąska do zabrania np. na drugie śniadanie, lunch lub piknik.
Poniższy przepis zawiera wszystkie moje ulubione składniki: wędzonego łososia, cukinię, ricottę i świeże zioła. Jednak we frittacie składnikiem kluczowym są jajka. Powinny być jak najlepszej jakości, wiejskie, ekologiczne (i oczywiście jak najświeższe). Ja mam szczęście, bo w przepyszne jajka "prosto od kury" zaopatruje mnie mój szwagier, który przywozi je ze swoich rodzinnych stron. Ale wśród sklepowych jajek również można znaleźć smaczne. Gdy akurat nie mam w domu tych przywiezionych, kupuję ekologiczne ("0") i frittata też wychodzi smakowita.



Frittata z wędzonym łososiem, ricottą i cukinią


Składniki na 2 porcje
  • 3 jajka
  • 100 g wędzonego łososia
  • pół cukinii
  • 50 g ricotty
  • pół pęczka koperku
  • pół pęczka grubego szczypiorku
  • 1 łyżka oliwy z oliwek extra vergine
  • sól i pieprz
  • kilka kropel soku z cytryny

Przygotowanie
Cukinię zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Odrobinę posolić i umieścić na sitku, żeby puściła sok. Po ok. 10 minutach dokładnie wycisnąć.
Koperek i szczypiorek posiekać.
Łososia pokroić na mniejsze kawałki i skropić sokiem z cytryny.
Jajka rozbić do miski i rozkłócić widelcem lub trzepaczką. Posolić, popieprzyć, dodać koperek i zielone części szczypiorku. Wymieszać.
Na żaroodpornej patelni (takiej, którą można wstawić do piekarnika) rozgrzać na średnim ogniu oliwę. Dodać białe części szczypiorku i cukinię. Podsmażać przez 3-4 minuty, aż soki odparują, cukinia zmięknie i nabierze bardzo intensywnego zielonego koloru.
Zestawić patelnię z ognia. Cukinię równomiernie rozprowadzić na dnie patelni.
Piekarnik rozgrzać do temp. 180 st. C (grzanie góra-dół).
Na patelnię z cukinią wylać masę jajeczną.
Łyżeczką nakładać kleksy z ricotty. Na wierzchu ułożyć pokrojonego łososia. Drewnianym nożykiem (lub palcami - najwygodniej) delikatnie powgniatać ser i łososia w masę jajeczną.
Patelnię wstawić do nagrzanego piekarnika.
Zapiekać ok. 15 minut, aż jajka się zetną. Przestawić piekarnik na funkcję grillowania i dopiekać jeszcze ok. 5 minut.
Kroić drewnianym nożykiem (żeby nie porysować patelni).

Smacznego!


Akcja Kolacja
Zielnik Kuchenny 2013 
Piechotą do lata...

9 komentarzy:

  1. Frittata wygląda smacznie! Dzięki za zainteresowanie akcją!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. A w akcji uczestniczę z przyjemnością - uwielbiam cukinię i często korzystam z niej w kuchni. W kolejce już czekają kolejne przepisy... :)

      Usuń
  2. Moje smaki, bardzo fajnie wyglada :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna, ale nie stopi się rączka od patelni?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba mieć odpowiednią patelnię - na mojej jest informacja na rączce, że wytrzymuje do temperatury 200 st. C :)

      Usuń
  4. a może być świeży łosoś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej :)

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję, właśnie potrawa "siedzi" w piekarniku, użyłam pstrąga łososiowego i nie mogę się doczekać efektu :)

      Usuń