poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Estoński kringel, czyli wieniec cynamonowy


Zainspirowana zdjęciami, które jakiś czas temu pojawiły się na profilu White Plate na Facebooku (zaczerpniętymi stąd) oraz planowaną na majówkę wycieczką do Tallinna postanowiłam zmierzyć się z tradycyjnym estońskim przysmakiem - kringlem, czyli zaplecionym cynamonowym wieńcem z ciasta drożdżowego.
Jeśli lubicie cinnamon rolls, cinnabons, ślimaki cynamonowe i inne tego rodzaju smakołyki, estoński kringel na pewno podbije Wasze serca i podniebienia. Zewnętrzne warstwy wieńca są chrupiące, a wewnętrzne mięciutkie. Kringel najlepiej smakuje lekko ostudzony, ok. pół godziny po wyjęciu z piekarnika, kiedy w środku wciąż jest ciepły.


Estoński kringel, czyli wieniec cynamonowy
(przepis oryginalny pochodzi z tej strony)

Składniki
Na ciasto:
  • 15 g świeżych drożdży
  • 125 ml ciepłego mleka
  • 1 łyżka cukru
  • 300 g mąki pszennej (użyłam luksusowej typ 550)
  • 30 g roztopionego masła
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 żółtko
Na nadzienie:
  • 50 g roztopionego masła
  • 4 łyżki cukru (użyłam trzcinowego)
  • 3 łyżeczki cynamonu

Przygotowanie
Drożdże wymieszać z cukrem i mlekiem i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 15 minut. Po tym czasie w naczyniu powinny pojawić się liczne bąbelki.
Do miski przesiać mąkę i wymieszać z solą.
Do zaczynu drożdżowego dodać żółtko i roztopione masło. Połączyć składniki i całą mieszankę wlać do miski z mąką.
Wymieszać składniki w misce, a następnie przenieść masę na blat i wyrabiać ciasto do czasu, aż stanie się elastyczne.
Uformować kulę z ciasta i umieścić ją w misce wysmarowanej olejem. Miskę przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na ok. godzinę. Po tym czasie ciasto powinno dwukrotnie zwiększyć swoją objętość.
Piekarnik rozgrzać do temp. 200 st. C (grzanie góra-dół).
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
Przygotować nadzienie: wymieszać roztopione masło z cukrem i cynamonem.
Blat podsypać mąką.
Wyłożyć ciasto i rozwałkować je na prostokąt o grubości ok. 0,5 cm.
Ciasto równomiernie posmarować pastą cynamonową, a następnie zwinąć w rulon wzdłuż dłuższego brzegu.
Rulon przekroić na pół, zostawiając przy jednym z końców kilkucentymetrowy złączony fragment (potem jego również się rozetnie, ale w ten sposób łatwiej się zaplata warkocz). Obie części zawijać na przemian w warkocz, starając się, aby rozcięcie z widocznymi warstwami ciasta i nadzienia znajdowało się na wierzchu. Gdy warkocz będzie zapleciony na całej długości, można rozciąć pozostawiony złączony fragment rulonu, a następnie połączyć oba końce tak, aby powstał okrągły wieniec.

Dla ułatwienia zamieszczam zdjęcie z poszczególnymi etapami zaplatania warkocza:
Zdjęcie pochodzi ze strony Just love cookin'

Polecam również krótki filmik instruktażowy, który bardzo ułatwia pracę:

Zawinięty wieniec ostrożnie przenieść na blachę do pieczenia. Zostawić do wyrośnięcia na ok. 30 minut, po czym wstawić do nagrzanego piekarnika.
Po 5-10 minutach zmniejszyć temperaturę do 180 st. C i piec jeszcze 20-30 minut do momentu, aż wierzch wieńca stanie się rumiany.
Odstawić do ostygnięcia.

Jätku leiba!



16 komentarzy:

  1. Pyszny, uwielbiam to ciasto za wygląd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też! Taki prosty i sprytny zabieg zawijania, a jakie wrażenia estetyczne! :)

      Usuń
  2. Wieniec wyszedł Ci wzorcowy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny. I kocham cynamonowe cuda. Pozwól że wykorzystam Twój przepis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie mi bardzo miło! :) Czekam zatem na informację o efekcie końcowym :)

      Usuń
  4. Cudownie Ci wyszedł ten wieniec! Koniecznie muszę zrobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Polecam zrobienie - wcale nie jest takie trudne i pracochłonne jak mogłoby się wydawać :)

      Usuń
  5. Mistrzowskie wykonanie,drozdzowe wypieki moge jesc codziennie,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Ja też rzadko odmawiam drożdżowym wypiekom, zwłaszcza jeśli mają w sobie cynamon...

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Oj tak, zapach roznosił się po całym domu... Wciąż to pamiętam... :)

      Usuń
  7. izomorfia3
    MNIAM!
    Ależ sobie smaka narobiłam -idealny na taka deszczową pogodę !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda... Przy złej pogodzie jedynym ratunkiem są dobre słodkości ;)

      Usuń
  8. A można by coś takeigo zrobić z Nutellą? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tak, choć nie wiem, czy podczas pieczenia nutella by się za bardzo nir rozpłynęła. I oczywiście jako propagatorka zdrowych, nieprzetworzonych zamienników, poleciłabym raczej krem z czarnej czekolady o dużej zawartości kakao (można by np. rozpuścić czekoladę z odrobiną masła i tą miksturą wypełnić wieniec).

      Usuń