Przypuszczam, że większość osób, czytając ten wpis, pomyśli "A tam, i tak moja szarlotka jest najlepsza". To chyba nieodłączna cecha tego ciasta - każda rodzina i każdy kucharz mają swój sprawdzony, od lat wykorzystywany przepis, który sprawdza się za każdym razem i nieodmiennie zachwyca gości. Prawda jest taka, że każda domowa szarlotka jest dobra - wynika to z domowego ciasta i wykorzystania prawdziwych jabłek, a nie nafaszerowanych utrwalaczami mas jabłkowych w słoikach.
Dzisiaj przedstawiam Wam przepis na szarlotkę, który w mojej rodzinie jest stosowany od lat, ale przez ten czas uległ wielu modyfikacjom. Co ciekawe, szarlotka na podstawie tego bazowego przepisu (choć, jak mówiłam, z drobnymi zmianami) wychodzi inaczej w zależności od tego, czy piekę ją ja, moja siostra czy moja babcia...
Szarlotka ulubiona
Składniki
(na ciasto o wymiarach 24 x 24 cm)
- 350 g mąki pszennej (użyłam luksusowej typ 550)
- 200 g masła
- 2 żółtka
- 110 g drobnego cukru do wypieków
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1,5 kg jabłek szara reneta
- cynamon (ilość według uznania; ja lubię, gdy jabłka są wyczuwalnie cynamonowe)
Przygotowanie
Mąkę wymieszać z cukrem i proszkiem do pieczenia. Wysypać na blat stołu, tworząc kopczyk z zagłębieniem.
Do zagłębienia wbić żółtka.
Dodać masło pokrojone w kostkę.
Zagnieść ciasto. Uformować dwie kule nierównej wielkości (1/3 i 2/3). Każdą kulę zawinąć w folię spożywczą. Wstawić do lodówki na ok. godzinę.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 st. C (grzanie góra-dół).
Dno i brzegi tortownicy wysmarować olejem i wysypać tartą bułką.
Z większej kuli ciasta uformować placek. Rozwałkować i przełożyć do tortownicy. Wyrównać, załatać dziury. Ciasto ponakłuwać widelcem.
Wstawić do rozgrzanego piekarnika i piec na lekko zezłocony kolor, ok. 15 minut.
W tym czasie obrać jabłka i zetrzeć w malakserze na grubych oczkach (można też ręcznie na tarce, ale po co się przemęczać? :). Wymieszać z cynamonem (ilość przyprawy według uznania).
Jabłka przełożyć na podpieczony i lekko ostudzony spód.
Pozostała porcja ciasta powinna już mocno stwardnieć w lodówce. Ciasto zetrzeć na tarce o grubych oczkach prosto na jabłka. Wyrównać
Wstawić do rozgrzanego piekarnika i piec do czasu, aż wierzch ciasta się zezłoci (ok.45-60 minut).
Ostudzone ciasto oprószyć cukrem-pudrem.
Podawać samą lub z kulką lodów waniliowych.
Smacznego!
Do zagłębienia wbić żółtka.
Dodać masło pokrojone w kostkę.
Zagnieść ciasto. Uformować dwie kule nierównej wielkości (1/3 i 2/3). Każdą kulę zawinąć w folię spożywczą. Wstawić do lodówki na ok. godzinę.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 st. C (grzanie góra-dół).
Dno i brzegi tortownicy wysmarować olejem i wysypać tartą bułką.
Z większej kuli ciasta uformować placek. Rozwałkować i przełożyć do tortownicy. Wyrównać, załatać dziury. Ciasto ponakłuwać widelcem.
Wstawić do rozgrzanego piekarnika i piec na lekko zezłocony kolor, ok. 15 minut.
W tym czasie obrać jabłka i zetrzeć w malakserze na grubych oczkach (można też ręcznie na tarce, ale po co się przemęczać? :). Wymieszać z cynamonem (ilość przyprawy według uznania).
Jabłka przełożyć na podpieczony i lekko ostudzony spód.
Pozostała porcja ciasta powinna już mocno stwardnieć w lodówce. Ciasto zetrzeć na tarce o grubych oczkach prosto na jabłka. Wyrównać
Wstawić do rozgrzanego piekarnika i piec do czasu, aż wierzch ciasta się zezłoci (ok.45-60 minut).
Ostudzone ciasto oprószyć cukrem-pudrem.
Podawać samą lub z kulką lodów waniliowych.
Smacznego!
Pycha! Zrobiłam w weekend i mąż stwierdził, że najlepsza :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
Usuńco znaczy rozgrzany piekarnik? ile to stopni?
OdpowiedzUsuńW tym przepisie chodzi o piekarnik rozgrzany do temperatury 180 stopni - temperaturę pieczenia podałam na początku instrukcji :)
Usuń110 g drobnego cukru do wypieków. " Czy może być zwykły cukier?
OdpowiedzUsuńJak najbardziej :)
UsuńWczoraj zrobiłam, bardzo dobra, rozpływa się w ustach.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się udała i smakowała :)
UsuńWitam Cię, Ewo i wszystkich czytających, piszących, a przede wszystkim - umiejących piec szarlotkę! Ja zostałam zmuszona ją zrobić na Sylwestra. Twój przepis mnie przekonał najbardziej z tych, które przeglądałam. Zamierzam zawalczyć w poniedziałek. Dam znać, czy powitam Nowy Rok z satysfakcją ...Trzymajcie kciuki!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! :) I czekam na informacje :)
UsuńJa też się skuszę na upieczenie jej na Sylwestra,wygląda pięknie aż ślinka cieknie ;)
OdpowiedzUsuńW życiu nie wyszło mi tylko jedno ciasto więc mam nadzieję ze szarlotka będzie the best:))
pozdrawiam
Mam nadzieję, że będzie the best :) Daj znać, czy się udała! :)
Usuńzrobiłam tą szarlotkę wczoraj i wyszła pycha, co prawda użyłam gorszej jakości margaryny ale w efekcie końcowym super ciasto, lekko mokrawe, nie za słodkie, mój chłopak się zajadał, mimo że nie przepada za jabłkowymi ciastami, na pewno upiekę ją jeszcze wiele razy , bardzo polecam ten przepis:) aann
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że ciasto się udało i smakowało :)
UsuńUpieklam na Święta. Dodam że było to moje pierwsze ciasto w życiu. Szukałam dużo w necie i ten przepis najbardziej mi się spodobał. Klasyczna i pyszna! Domownicy byli zachwyceni. Syn ciągle się domaga następnej :-)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć :) Cieszę się, że szarlotka tak smakowała :)
UsuńJestem studentka i nie mam na mieszkaniu wagi kuchennej, moglabys podac ilosc skladnikow na szklanki? :) byloby mi latwiej :))
OdpowiedzUsuńPodaję mniej więcej - jak będę robić szarlotkę następnym razem, potwierdzę wszystkie ilości :)
Usuńmąka - ok. 2 szklanki
masło - 1 kostka (waga masła jest zawsze podana na opakowaniu, 200 g to typowa kostka masła)
cukier - ok. pół szklanki
Dziekuje :) biore sie do roboty ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje :) biore sie do roboty ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym ją zrobić, jednak mam blache 35 cm na 24 cm. Wiesz może czy to jest duża różnica w składnikach? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTwoja blacha jest sporo większa, dlatego musisz zwiększyć ilość składników. Przeliczamy proporcjonalnie każdy składnik - przydatne są gotowe aplikacje, np. taka jak ta: http://przeliczarka.heroku.com/
UsuńŻyczę powodzenia w pieczeniu! :)
Własnie dzisiaj zrobilam Twoją szarlotke :) jest to moj ulubiony placek, więc z nie jednego zrodla jadlaam ale Twoja przypadla mi najbardziej do gustu :) pycha pycha ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że ci smakowała :)
UsuńEwuś.. trzymaj kciuki za moją szarlotkę.. mam obawy bo ostatnie biszkopty okazały się zakalcami :) Ta musi się udać ;>dziękuję za jasny przepis
OdpowiedzUsuńTrzymałam mocno! Udała się? :)
Usuń