Pewnego dnia na osiedlowej uliczce zagadałam się ze swoim sąsiadem. Szłam do samochodu, żeby pojechać po zakupy, a Artur wyrzucał śmieci. Była niedziela, świeciło słońce, nikomu się nie spieszyło, więc zaczęliśmy sąsiedzką pogawędkę. Już po paru chwilach rozmowa zeszła na temat jedzenia, a konkretnie "co dobrego u nas dzisiaj na obiad". Okazało się, że tamta niedziela przebiegała pod hasłem "Teraz łosoś". Ja przygotowywałam łososia pieczonego z ziołami, a Artur łososia z patelni grillowej ze szparagami z włoskim akcentem. Opowiedzieliśmy sobie o naszych daniach i wróciliśmy do swoich zajęć. Pomysł Artura na połączenie w jednym daniu uwielbianych przeze mnie składników: łososia, szparagów, suszonych pomidorów oraz ziół i przypraw, bardzo mi się spodobał i nie dawał spokoju... Wiedziałam, że muszę przygotować podobne danie.
Jest to jeden z najsmaczniejszych, najprostszych i najszybszych w przygotowaniu przepisów na łososia, z jakim miałam do czynienia. Grillowanie łososia na patelni grillowej zajmuje tylko 3-4 minuty, szparagi potrzebują paru minut więcej. Dressing wymaga jedynie pokrojenia i wymieszania składników. Najlepiej przygotować go parę godzin wcześniej, aby wszystkie smaki mogły się przegryźć. Również łososia można przygotować (natrzeć solą, pieprzem i oliwą) już rano i zostawić pod przykryciem na kilka godzin w temperaturze pokojowej. Mając tak przygotowane elementy składowe dania, wystarczy już tylko rozgrzać patelnię grillową i po 10 minutach cieszyć się doskonałym obiadem.
Łosoś ze szparagami z patelni grillowej
z włoskim dressingiem na bazie suszonych pomidorów
Składniki na 2 porcje
- 2 filety z łososia* bez skóry (o wadze ok. 150-200 g każdy)
- kilkanaście zielonych szparagów
Na dressing:
- ok. 10 suszonych pomidorów**
- 1 średni, bardzo dojrzały i soczysty pomidor
- 1 łyżeczka soku z limonki
- pół łyżeczki skórki startej z cytryny
- kilkanaście listków świeżej mięty
- kilkanaście listków świeżej bazylii
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżeczka suszonej papryki w płatkach
- 3 łyżki oliwy z oliwek extra vergine
- 1 łyżeczka octu balsamicznego
- sól, pieprz, cukier
* Najlepiej wybrać filety ze środka tuszy (nie od strony ogona), bo są w miarę foremne i dzięki temu będą się równomiernie grillować.
** Użyłam pomidorów suszonych na słońcu bez zalewy (które dostałam w paczce od sklepu BadaPak), ale można użyć również takich ze słoika. W takim przypadku można dać mniej oliwy, bo pomidory ze słoika, nawet po osuszeniu, są dość mocno nasiąknięte olejem, w którym się marynowały.
Przygotowanie
Przygotować dressing:
Dressing najlepiej przygotować kilka godzin wcześniej (rano), żeby wszystkie smaki dobrze się przegryzły. Ale nie jest to konieczne. Składniki dressingu są tak wyraziste, że sos przygotowany "od ręki" również będzie bardzo aromatyczny.
Pomidory suszone pociąć nożyczkami na małe kawałeczki.
W miseczce umieścić pomidory i paprykę w płatkach. Zalać niewielką ilością wrzątku i odstawić na ok. godzinę, aby trochę zmiękły.
Pomidora obrać ze skórki i pokroić bardzo drobno.
Posiekać zioła, a czosnek przecisnąć przez praskę.
Do miseczki z namoczonymi pomidorami i papryką dodać pozostałe składniki dressingu. Wymieszać, spróbować i doprawić do smaku solą, świeżo zmielonym pieprzem i odrobiną cukru. Jeśli sos okaże się za gęsty, należy dolać trochę wody.
Filety z łososia opłukać pod bieżącą wodą i osuszyć kuchennym ręcznikiem papierowym. Natrzeć solą i pieprzem oraz oliwą z oliwek. Odstawić na min. pół godziny. Do szybkiego grillowania na patelni grillowej łosoś musi być w temperaturze pokojowej. Wyjęty prostu z lodówki będzie za zimny i nie ugrilluje się właściwie - albo będzie dobry na zewnątrz i zimny w środku, albo dobry w środku, za to spalony na zewnątrz...
Szparagi opłukać i osuszyć. Odłamać zdrewniałe końce.
Rozgrzać patelnię grillową.
Szparagi grillować przez ok. 4-5 minut (zależy od grubości łodyżek), przewracając je kilka razy, aby równomiernie się zgrillowały. Następnie zsunąć je na boki patelni, a na środku ułożyć filety z łososia. Grillować ok. 2-3 minuty, a następnie przełożyć na drugą stronę i grillować trochę krócej (1-2 minuty) niż na pierwszej stronie. Czas grillowania podaję orientacyjnie. Wszystko zależy od grubości filetów. Trzeba obserwować boki ryby. W kontakcie z rozgrzaną patelnią kolor łososia będzie się zmieniał z ciemnoróżowego na jaśniejszy - gdy nie będzie już widoczna "surowa" barwa, łosoś jest gotowy.
Podanie:
Na podgrzanych talerzach ułożyć równolegle kilka szparagów. Skropić częścią dressingu.
Na szparagach położyć filety z łososia. Polać resztą sosu i skropić kilkoma kroplami crema di balsamico.
Smacznego!
Twój łosoś wygląda znakomicie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńWyglada super!! :) piekne zdjecia, pozdrawiam i bede zagladac
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :) Miło mi :)
UsuńBrzmi szalenie kusząco! Aż mi ślinka leci na samą myśl o takim obiadku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mnie też ślinka leci na wspomnienie o nim... :)
UsuńMam bardzo podobny przepis Nevena Maguire'a z czerwcowego numeru Irish Country Magazine. Z tą różnicą, że łosoś wraz ze szparagami jest jeszcze przewiązany plastrem szynki parmeńskiej ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno też pysznie! :)
Usuń