Uwielbiam dania makaronowe wszelkiego rodzaju. Specjalizuję się (o ile mogę tak powiedzieć) przede wszystkim w przepisach na pastę inspirowanych kuchnią włoską. Jednak ostatnio staram się poszerzać moje kulinarne horyzonty i wypróbowuję również przepisy z innych stron świata. Moja pierwsza przygoda z kuchnią azjatycką - łososiem teriyaki - zakończyła się sukcesem; danie wzbudziło uznanie gości, a przepis zgłoszony do konkursu zdobył wyróżnienie. Tym samym nabrałam ochoty do stawiania dalszych kroków w kierunku kuchni Dalekiego Wschodu. I tak, jakiś czas temu postanowiłam przygotować danie makaronowe całkiem-nie-po-włosku. Wybrałam pełnoziarnisty makaron soba, tofu, zieloną fasolkę, kiełki, a także imbir, ostrą papryczkę i sos sojowy. Danie wyszło zgodnie z oczekiwaniami - smakowało "azjatycko". W dodatku jego przygotowanie zajmuje dosłownie parę chwil! Już wiem, że odtąd będę dzieliła swoją kulinarną energię pomiędzy włoską pastę a azjatyckie dania makaronowe.
Stir-fry z tofu, zieloną fasolką i makaronem soba
Składniki na 2 porcje:
- 150 g pełnoziarnistego makaronu soba
- 180 g tofu
- 100 g zielonej mrożonej fasolki szparagowej
- 2 garście kiełków fasoli mung
- 2 łyżeczki startego imbiru
- 2-3 łyżki posiekanego grubego szczypiorku
- 1 ostra czerwona papryczka (lub więcej/mniej według uznania)
- 1 łyżka oleju do smażenia
- 1 łyżka oleju sezamowego
- 3 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka octu ryżowego
- 1 łyżeczka brązowego cukru
- 1 łyżeczka sezamu
Przygotowanie
Sezam uprażyć na złoto na suchej patelni. Odstawić na bok.
Tofu pokroić w dużą kostkę (o boku ok. 1,5 cm).
Mrożoną fasolkę zalać wrzątkiem i po paru minutach odcedzić na sitku.
Papryczkę pokroić w cieniutkie plasterki.
Sos sojowy wymieszać z cukrem, octem ryżowym i olejem sezamowym.
Makaron ugotować zgodnie z instrukcją podaną na opakowaniu.
Rozgrzać wok lub głęboką patelnię o grubym dnie, a następnie wlać olej do smażenia.
Na rozgrzany olej wrzucić papryczkę i imbir.
Po chwili dodać tofu. Ruszać energicznie patelnią, aby tofu równomiernie obsmażyło się na złoto z każdej strony.
Następnie (po ok. 2 minutach) dodać fasolkę, szczypiorek i kiełki. Wymieszać.
Włożyć ugotowany makaron soba i smażyć wszystko, mieszając, przez ok. minutę.
Zalać przygotowaną mieszanką na bazie sosu sojowego. Wymieszać wszystko dokładnie.
Podawać od razu posypane uprażonymi ziarnami sezamu.
Uwielbiam stir fry - szybko i smacznie :) na pewno wypróbuję ten przepis :)
OdpowiedzUsuńPolecam! :)
Usuńmakaron soba ostatnio jest moim ulubionym, wiec musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj przepis i przekonaj się sama. :) Myślę, że ci zasmakuje. Pozdrawiam!
UsuńCzy mozna czyms zastapic olej sezamowy? i ocet dac zwykły?
OdpowiedzUsuńGeneralnie wyznaję pogląd, że różne składniki można zastępować wedle własnego uznania - takie kombinowanie i zmienianie przepisów prowadzi do powstania nowych receptur. Jeśli zamienisz ocet ryżowy i olej sezamowy na coś innego, potrawa będzie smakować inaczej, mniej azjatycko, bo oba składniki są bardzo typowe dla tej kuchni. Są też bardzo charakterystyczne i intensywne w smaku i aromacie, więc ostateczny smak potrawy w dużym stopniu opiera się na nich.
Usuń