Kolejny przepis na włoską klasykę - tym razem spaghetti alla puttanesca. W dosłownym tłumaczeniu nazwa potrawy oznacza danie przygotowywane przez prostytutki. Spotkałam się z dwoma wyjaśnieniami pochodzenia tego określenia. Według jednej z teorii zjedzenie makaronu z sosem złożonym z kaparów, anchois, oliwek i pomidorów miało działać jak zastrzyk energii przed namiętną nocą... Druga teoria mówi po prostu, że prostytutki przygotowywały to danie w tzw. międzyczasie podczas "nocy pracującej" - składniki były łatwo dostępne, a sos przygotowywało się szybko, więc na gotowanie nie traciły wiele czasu i pieniędzy.
I kolejna ciekawostka: sugo (sos) alla puttanesca, choć kojarzy się z tradycyjną włoską kuchnią, jest raczej "młodym" sosem. Makaronowi badacze (tak, są tacy; we Włoszech działa organizacja Unione Industriali Pastai Italiani) odkryli, że stał się popularny w Italii dopiero w latach sześćdziesiątych XX wieku. Lepiej późno niż wcale!
Składniki na 4 porcje
- 500 g makaronu spaghetti
- 2 puszki (po 400 g) krojonych pomidorów
- ok. 12 filetów anchois
- 50 g kaparów
- 100 g czarnych oliwek
- 2 ząbki czosnku
- 1-2 ostre papryczki (w zależności od indywidualnych upodobań co do ostrości)
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie
W dużym garnku zagotować i posolić wodę na makaron.
Filety anchois odsączyć z oleju na kuchennym ręczniku papierowym, a następnie pokroić.
Oliwki odsączyć z zalewy, a następnie przekroić wzdłuż na pół.
Czosnek obrać i pokroić w cienkie półplasterki.
Papryczkę pozbawić pestek i drobno posiekać.
Kapary odsączyć z zalewy.
Głęboką patelnię ustawić na średnim ogniu i rozgrzać na niej oliwę.
Dodać czosnek i papryczkę i smażyć do czasu, aż czosnek zmięknie (ok. 2 minuty).
Dodać anchois, oliwki i kapary i podgrzewać wszystko razem ok. 2 minuty.
Na patelnię wlać pomidory i wymieszać z pozostałymi składnikami.
Makaron wrzucić do garnka z wrzącą wodą i ugotować al dente (ok. 2 minuty krócej niż podano na opakowaniu).
Sos gotować na średnim ogniu (do czasu, aż makaron będzie gotowy) i pozwolić mu się zredukować. W tym czasie regularnie mieszać. Doprawić pieprzem i ewentualnie solą (z solą trzeba uważać, bo anchois jest słone samo w sobie).
Filety anchois odsączyć z oleju na kuchennym ręczniku papierowym, a następnie pokroić.
Oliwki odsączyć z zalewy, a następnie przekroić wzdłuż na pół.
Czosnek obrać i pokroić w cienkie półplasterki.
Papryczkę pozbawić pestek i drobno posiekać.
Kapary odsączyć z zalewy.
Głęboką patelnię ustawić na średnim ogniu i rozgrzać na niej oliwę.
Dodać czosnek i papryczkę i smażyć do czasu, aż czosnek zmięknie (ok. 2 minuty).
Dodać anchois, oliwki i kapary i podgrzewać wszystko razem ok. 2 minuty.
Na patelnię wlać pomidory i wymieszać z pozostałymi składnikami.
Makaron wrzucić do garnka z wrzącą wodą i ugotować al dente (ok. 2 minuty krócej niż podano na opakowaniu).
Sos gotować na średnim ogniu (do czasu, aż makaron będzie gotowy) i pozwolić mu się zredukować. W tym czasie regularnie mieszać. Doprawić pieprzem i ewentualnie solą (z solą trzeba uważać, bo anchois jest słone samo w sobie).
Połączyć odcedzony makaron z sosem.
Podawać natychmiast nie posypując serem.
Podawać natychmiast nie posypując serem.
Ne ne ne.
OdpowiedzUsuńNigdy ser do owoców morza.