Nigdy nie byłam fanką müsli (ach te rodzynki!), za to uwielbiam granolę. W połączeniu z naturalnym jogurtem stanowi pożywne i smaczne śniadanie (jest to mój standardowy pierwszy posiłek dnia podczas wyjazdów narciarskich). Posypanie lodów odrobiną granoli sprawia, że lodowy deser ma ciekawszą strukturę i przyjemnie chrupie. Oczywiście najprostszym zastosowaniem granoli jest przegryzanie jej na sucho, zamiast ciastka czy wafelka.
Mam kilka swoich ulubionych rodzajów granoli i regularnie je kupuję. Ostatnio pomyślałam, że mogłabym przygotować ją sama. Nie jest to trudne, a pozwala na dowolne dobranie składników zgodnie z własnymi upodobaniami smakowymi. No i mamy stuprocentową pewność, że w mieszance własnej produkcji nie znajdą się żadne niechciane substancje.
Do mojej pierwszej własnoręcznie przygotowanej granoli wybrałam dwa rodzaje płatków (owsiane i żytnie) i kilka różnych rodzajów ziaren i orzechów. Mieszanka wyszła bardzo smaczna i - zgodnie z moją intencją - nie jest słodka! Osobom lubiącym słodkie płatki polecam więc zwiększenie ilości miodu.
Składniki
z podanej ilości składników* otrzymamy ok. 500 g granoli, która wypełni jeden duży litrowy słoik
z podanej ilości składników* otrzymamy ok. 500 g granoli, która wypełni jeden duży litrowy słoik
- 150 g płatków owsianych
- 150 g płatków żytnich
- 50 g orzechów laskowych niełuskanych
- 75 g płatków migdałowych
- 5 łyżek ziaren słonecznika
- 3 łyżki białego sezamu
- 1 jabłko
- 3 łyżki płynnego miodu
- 4 łyżki oleju roślinnego
* mieszanka przygotowana z tej ilości składników idealnie mieści się na standardowej blasze do pieczenia, zakrywając całą jej powierzchnię warstwą o grubości ok. 1 cm
Przygotowanie
Piekarnik nagrzać do temp. 150 st. C (z termoobiegiem).
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
Orzechy laskowe niedbale pokroić na mniejsze kawałki (ja cięłam na pół nożycami kuchennymi).
Jabłko obrać ze skórki i zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
W dużej misce wymieszać oba rodzaje płatków oraz sypkie dodatki.
Dodać starte jabłko, miód i olej i jeszcze raz dokładnie razem wymieszać.
Mieszankę równomiernie rozprowadzić na blasze i wstawić do nagrzanego piekarnika.
Piec ok. 45 min co kilka minut mieszając drewnianą łyżką. Upieczona granola powinna być złocista i sucha.
Wyjąć z piekarnika i zostawić do ostygnięcia.
Gotową granolę można przechowywać wiele tygodni w szczelnym pojemniku (np. słoiku).
Smacznego!
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.
Orzechy laskowe niedbale pokroić na mniejsze kawałki (ja cięłam na pół nożycami kuchennymi).
Jabłko obrać ze skórki i zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
W dużej misce wymieszać oba rodzaje płatków oraz sypkie dodatki.
Dodać starte jabłko, miód i olej i jeszcze raz dokładnie razem wymieszać.
Mieszankę równomiernie rozprowadzić na blasze i wstawić do nagrzanego piekarnika.
Piec ok. 45 min co kilka minut mieszając drewnianą łyżką. Upieczona granola powinna być złocista i sucha.
Wyjąć z piekarnika i zostawić do ostygnięcia.
Gotową granolę można przechowywać wiele tygodni w szczelnym pojemniku (np. słoiku).
Smacznego!
granola przed upieczeniem |
granola po upieczeniu |
Fajna mieszanka :) Też bardzo lubię granolę, może w końcu powinnam spróbować sama ją zrobić. A co do musli, to w gotowych paczkach zawsze mi coś przeszkadzało, więc teraz mieszam płatki owsiane z różnymi dodatkami sobie sama :) Co więcej, dzięki temu mam też pyszną owsiankę :)
OdpowiedzUsuńAnia
Wyobrażam sobie :) Samodzielnie przygotowane musli, granola, owsianka itd. zawsze będą lepsze niż kupne - i zawsze skrojone na miarę :)
Usuńteż nie lubię rodzynek :) dlatego taka domowa granola jest najlepsza, bo będzie w niej tylko to, co chcemy :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Już mam pomysł na kolejną mieszankę z odrobinę innymi składnikami :)
Usuń