poniedziałek, 23 września 2013

Rigatoni alla Norma


Kolejny przepis na klasyczną włoską pastę. Tym razem nasze podniebienia przeniosą się do miejscowości Catania na wschodnim wybrzeżu słonecznej Sycylii, bo właśnie tam należy doszukiwać się korzeni dania pasta alla Norma.
Nazwę potrawy wiąże się z operą "Norma" autorstwa Sycylijczyka Vincenzo Belliniego. Istnieją dwie historie, próbujące wyjaśnić ten związek. Pierwsza skupia się na osobie kompozytora. Według tej teorii Bellini - w okresie, gdy pracował nad "Normą" - miał zwyczaj chadzać do pewnej restauracji, w której zawsze zamawiał to samo danie: pastę w sosie pomidorowym z bakłażanem i serem ricotta salata. Aby uczcić Belliniego, jego dzieło i ten osobliwy zwyczaj, właściciel restauracji nazwał rzeczoną potrawę pasta alla Norma. Druga teoria przypisuje autorstwo nazwy potrawy włoskiemu dramaturgowi  pochodzącemu z Catanii, Nino Martogliemu. Według tej historii, Nino Martoglio, spróbowawszy pasty w sosie pomidorowym z bakłażanem i serem ricotta salata, był tak zachwycony jej smakiem, że porównał ją do arcydzieła Belliniego, wykrzykując "É una Norma!".
O tym, która z tych historii jest prawdziwa nie wie chyba nikt... Wspólnym wątkiem w każdej z nich jest charakterystyczna dla Włochów miłość do jedzenia i skłonność do "wielkich" porównań.
Sos w pasta alla Norma opiera się na trzech podstawowych składnikach: bakłażanie, pomidorach (najlepsze byłyby świeże, zerwane prosto z sycylijskich krzewów, ale koktajlowe z puszki też dają radę) i serze ricotta salata. Ricotta salata różni się od tradycyjnej ricotty smakiem i konsystencją, gdyż jest słonawa i twarda. Jeśli chodzi o makaron, to najlepiej sprawdza się tutaj makaron krótki; mnie najbardziej pasują grube rurki rigatoni, ale penne też dobrze skomponuje się z sosem.
Pasta alla Norma jest kolejnym dowodem na to, że aby przygotować wyborne danie, wystarczy dosłownie kilka składników. W tym daniu bakłażan, pomidory i ricotta salata tworzą idealną symfonię smaków.
Ja dołączam do wybitnego grona miłośników tej potrawy, a Wy?



Rigatoni alla Norma
(Rigatoni w sosie pomidorowym z bakłażanem i serem ricotta salata)

Składniki na dwie porcje
  • 200 g makaronu rigatoni
  • 1 bakłażan
  • 1 puszka pomidorków koktajlowych
  • 2 ząbki czosnku
  • 50 g sera ricotta salata
  • 1 łyżeczka świeżej bazylii (użyłam mrożonej)
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • sól i pieprz do smaku

Przygotowanie
Bakłażana umyć i pokroić w kostkę o boku długości ok. 2 cm. Umieścić na sitku, obficie posolić i odstawić na ok. 30 minut, żeby puścił sok.
Opłukać z soli pod bieżącą wodą, a następnie dokładnie osuszyć kuchennym ręcznikiem papierowym.
Na patelni rozgrzać na dużym ogniu 2 łyżki oliwy i usmażyć bakłażana do zbrązowienia. Odsączyć z nadmiaru tłuszczu na kuchennym ręczniku papierowym.

Makaron ugotować al dente w osolonym wrzątku. Odcedzić, zachowując filiżankę wody z garnka.
Ricottę zetrzeć na tarce o grubych oczkach lub - jeśli ktoś woli większe i nieregularne kawałki sera - można pokruszyć w dłoniach.

Czosnek obrać i każdy ząbek zgnieść płaską stroną noża. Na głębokiej patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy. Dodać czosnek i smażyć przez ok. minutę, do zbrązowienia, po czym usunąć z patelni.
Na oliwę o smaku czosnku wlać pomidory z puszki. Gotować przez parę minut na średnim ogniu, aż część sosu odparuje. Posolić i popieprzyć do smaku. Nie mieszać zbyt często i energicznie, żeby nie rozgnieść pomidorków.
Dodać bakłażana i bazylię; ewentualnie doprawić jeszcze solą i pieprzem.
Do sosu dodać ugotowany makaron i dokładnie wymieszać. Jeśli pasta okaże się za sucha, można rozrzedzić sos kilkoma łyżkami wody zachowanej z gotowania makaronu.
Podawać od razu posypane grubą warstwą sera ricotta salata.

Smacznego!




A skoro jesteśmy przy temacie "Normy", do posłuchania wersja instrumentalna fragmentu opery:

Pozostałe klasyczne przepisy na włoską pastę:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz