Oto kolejne drożdżówki w mojej piekarniczej karierze. Rozkręcam się! Przygotowałam je z tego samego ciasta, co malinianki. Jednak przy tych drożdżówkach owoce ułożyłam na wierzchu, a całość okrasiłam słodką, delikatną kruszonką. Słodka rozpusta.
Drożdżówki z brzoskwiniami i kruszonką
Składniki
(na ok. 25 drożdżówek "mini" lub 12 normalnych)
Na ciasto:
- 20 g świeżych drożdży (lub 7 g drożdży instant)
- 250 ml mleka
- 100-120 g bardzo miękkiego masła
- 475-500 g mąki (użyłam luksusowej typ 550)
- 100 g cukru (użyłam domowego cukru o aromacie wanilii)
- szczypta soli
- ok. 90 g ugotowanych ziemniaków (ostudzonych)*
- dodatkowo 1 jajko + 1 łyżka wody (do posmarowania jagodzianek)
* Ziemniaki można pominąć. Bez nich ciasto wychodzi równie dobre. Podobno dzięki ziemniakom ciasto drożdżowe dłużej pozostaje świeże, wolniej się zsycha. Nie miałam szansy się o tym przekonać, bo bułeczki zostały zjedzone w jeden dzień.
Na nadzienie:
Na nadzienie:
- 2 duże brzoskwinie
Na kruszonkę:
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki mąki (zwykłej pszennej)
- 3 łyżki cukru
Przygotowanie
Ziemniaki najlepiej ugotować dzień wcześniej. Powinny być bardzo miękkie. Ostudzone utłuc, a następnie przecisnąć przez sitko, aby pozbyć się wszelkich grudek.
Drożdże rozkruszyć do szklanki. Dodać łyżkę cukru i ok. 70 ml ciepłego (ale nie gorącego!) mleka. Wymieszać do rozpuszczenia. Wsypać trzy łyżki mąki. Wymieszać, pozbywając się grudek. Odstawić na ok. 20-30 minut w ciepłe miejsce bez przeciągów (dobrze sprawdza się włączony piekarnik bez ustawionego grzania). Po tym czasie mieszanina powinna się lekko "napompować".
W dużej misce umieścić składniki ciasta i aktywny zaczyn drożdżowy. Zagnieść ciasto - powinno być gładkie, elastyczne i nie powinno kleić się do rąk. Może to trochę potrwać. Radzę unikać dodawania mąki, chyba, że ciasto będzie wyjątkowo lepkie. Uformować z ciasta kulę. Umieścić ją w misce, miskę przykryć folią i odstawić w ciepłe miejsce bez przeciągów (ponownie polecam piekarnik) na ok. 1-1,5 godziny. Po tym czasie ciasto powinno dwukrotnie zwiększyć objętość.
Jajko rozkłócić w miseczce z łyżką wody.
Brzoskwinie obrać i pokroić w kosteczkę.
Składniki kruszonki umieścić w misce. Rozcierać drewnianą łyżką do momentu uzyskania okruszków.
Z wyrośniętego ciasta odrywać niewielkie (do minidrożdżówek) lub trochę większe (do normalnych drożdżówek) porcje ciasta. Z każdego kawałka uformować płaski placuszek. Kciukiem zrobić wgłębienie i nałożyć do niego łyżkę pokrojonej brzoskwini. Brzegi bułeczek posmarować jakiem wymieszanym z wodą. Każdą drożdżówkę posypać z wierzchu kruszonką.
Bułeczki ułożyć na blasze (złożeniem do spodu) wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić do wyrośnięcia w miejsce bez przeciągów na ok. 30 minut.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 200 st. C (grzanie góra-dół).
Wyrośnięte drożdżówki wstawić do rozgrzanego piekarnika. Piec 15-20 minut do zrumienienia (kontrolować czas pieczenia).
Zjadać (przynajmniej odrobinę) ostudzone!
Smacznego!
Drożdże rozkruszyć do szklanki. Dodać łyżkę cukru i ok. 70 ml ciepłego (ale nie gorącego!) mleka. Wymieszać do rozpuszczenia. Wsypać trzy łyżki mąki. Wymieszać, pozbywając się grudek. Odstawić na ok. 20-30 minut w ciepłe miejsce bez przeciągów (dobrze sprawdza się włączony piekarnik bez ustawionego grzania). Po tym czasie mieszanina powinna się lekko "napompować".
W dużej misce umieścić składniki ciasta i aktywny zaczyn drożdżowy. Zagnieść ciasto - powinno być gładkie, elastyczne i nie powinno kleić się do rąk. Może to trochę potrwać. Radzę unikać dodawania mąki, chyba, że ciasto będzie wyjątkowo lepkie. Uformować z ciasta kulę. Umieścić ją w misce, miskę przykryć folią i odstawić w ciepłe miejsce bez przeciągów (ponownie polecam piekarnik) na ok. 1-1,5 godziny. Po tym czasie ciasto powinno dwukrotnie zwiększyć objętość.
Jajko rozkłócić w miseczce z łyżką wody.
Brzoskwinie obrać i pokroić w kosteczkę.
Składniki kruszonki umieścić w misce. Rozcierać drewnianą łyżką do momentu uzyskania okruszków.
Z wyrośniętego ciasta odrywać niewielkie (do minidrożdżówek) lub trochę większe (do normalnych drożdżówek) porcje ciasta. Z każdego kawałka uformować płaski placuszek. Kciukiem zrobić wgłębienie i nałożyć do niego łyżkę pokrojonej brzoskwini. Brzegi bułeczek posmarować jakiem wymieszanym z wodą. Każdą drożdżówkę posypać z wierzchu kruszonką.
Bułeczki ułożyć na blasze (złożeniem do spodu) wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić do wyrośnięcia w miejsce bez przeciągów na ok. 30 minut.
Piekarnik rozgrzać do temperatury 200 st. C (grzanie góra-dół).
Wyrośnięte drożdżówki wstawić do rozgrzanego piekarnika. Piec 15-20 minut do zrumienienia (kontrolować czas pieczenia).
Zjadać (przynajmniej odrobinę) ostudzone!
Smacznego!
Wspaniałe z wielka ochotą porwałabym jedną na śniadanko :)
OdpowiedzUsuń:) Na śniadanko nadają się doskonale, to prawda :)
UsuńFantastyczne! Uwielbiam takie połączenie :)
OdpowiedzUsuńJa też - coś miękkiego (ciasto drożdżowe), coś słodkiego (brzoskwinia) i coś chrupkiego (kruszonka). :)
Usuń