Poniższy przepis to bardzo łatwa w przygotowaniu propozycja na pastę. Prostota polega przede wszystkim na tym, że - poza ugotowaniem makaronu - właściwie nie wymaga ona obróbki termicznej! Składniki sosu należy wymieszać w misce, a następnie połączyć z gorącym makaronem. Ricottę warto wyjąć z lodówki wcześniej, aby ociepliła się w temperaturze pokojowej.
Przepis jest zmodyfikowaną przeze mnie wersją dania opisanego w książce "Włoskie dania makaronowe", o której pisałam niedawno na blogu.
Składniki na 4 porcje
- 500 g pełnoziarnistego makaronu fusilli
- 250 g ricotty
- 4 łyżki płatków migdałowych
- 12 suszonych pomidorów
- 3 łyżeczki drobno posiekanego szczypiorku
- 3 łyżeczki drobno posiekanej bazylii (użyłam mrożonej)
- kilka kropel oliwy o smaku peperoncino (opcjonalnie; można dać szczyptę sproszkowanej ostrej papryczki)
- 2 łyżki gorącej wody (z gotowania makaronu)
- szczypta gałki muszkatołowej
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie
Pomidory odsączyć z oleju na kuchennym ręczniku papierowym, a następnie pokroić w cienkie paski.
Rozgrzać małą patelnię i uprażyć na niej (na sucho) płatki migdałowe, aż staną się złociste, ale nie będą przypalone. Odstawić na bok.
Do miski włożyć ricottę, suszone pomidory, szczypiorek, bazylię i gałkę muszkatołową.
Dolać parę kropel ostrej oliwy (jeśli używamy), następnie posolić, popieprzyć i wymieszać. Ostawić na bok w temperaturze pokojowej.
W garnku zagotować wodę na makaron. Gdy zacznie wrzeć, dodać 2 łyżki soli i wrzucić fusilli. Ugotować al dente - ok. 2 minuty krócej niż napisano na opakowaniu.
Do mieszanki serowej dodać gorącą wodę i wszystko dokładnie wymieszać.
W garnku zagotować wodę na makaron. Gdy zacznie wrzeć, dodać 2 łyżki soli i wrzucić fusilli. Ugotować al dente - ok. 2 minuty krócej niż napisano na opakowaniu.
Do mieszanki serowej dodać gorącą wodę i wszystko dokładnie wymieszać.
Makaron odcedzić i przełożyć z powrotem do garnka.
Dodać mieszankę serową i delikatnie wymieszać z makaronem.
Przełożyć na talerze i posypać uprażonymi płatkami migdałów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz